PRZESZŁA GWAŁTOWNA BURZA...........

przez nasze mieszkanie 13-ego grudnia w piątek










Zapowiadany przez meteorologów orkan Ksawery, którego obawialiśmy się, nie poczynił u nas w fajnej ferajnie żadnych szkód.
Natomiast dzisiaj w nocy tj. 13-ego w piątek przeszła nad naszym domem gwałtowna... burza, bez deszczu, ale za to z wyładowaniami elektrycznymi.
Tym razem meteorolodzy zlekceważyli siłę nadciągającej burzy, nie zamieszczając ostrzeżeń.
Na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni do burzy, ponieważ tak ma na imię nasza półroczna sheltie BURZA "Z Solnej Ziemi"- pieszczotliwie nazywana BUŹKĄ.
Ale tym razem burza dała nam się we znaki. Zerwana została linia elektryczna.( BURZA przegryzła kabel). Jesteśmy pozbawieni prądu.
Prace naprawcze trwają. Czekamy na przybycie ekipy energetycznej.
Najprawdopodobniej będziemy pozbawieni prądu do późnych godzin wieczornych.
Straty ponieśliśmy także w odzieży i obuwiu.

Burzy towarzyszyły jeszcze dwa huragany o imionach DISNEY i FLOYD.
Na szczęście burza z huraganami nie spowodowała ofiar wśród zwierząt i ludzi, obeszło się też bez rannych.
Sprawne służby porządkowe w osobie Januszka usunęły pozostałe szkody.
Na chwilę obecną został przywrócony ruch na terenie naszego mieszkania.

Rada Starszych: BELLO i LALKA obradują, czy nie ogłosić stanu klęski żywiołowej dla naszego mieszkania, uwzględniając spustoszenia i uszkodzenia dokonane w ostatnim czasie.

Sąsiadów żywioł ominął. I jak tu nie wierzyć w pechową trzynastkę i to w piątek !

 A oto jak niewinnie wygląda burza z huraganami z 13-stego grudnia 2013r w piątek