FLOYD w drugi dzień Świąt kończy pięć miesięcy

 

Gdy rano wstałam, w kalendarz spojrzałam,
od razu sobie przypomniałam,
że dzisiaj FLOYDA urodziny,
więc "sto lat" życia , dużo szczęścia
i sukcesów sportowych małemu życzymy.
fajnaferajna hani         

 

*******************************************************************************************

                                                   

                                                            
                                                                 FLOYD ma pięć miesięcy.

                                                                          26 grudnia 2013r




 

                                                                     

                                                Tutaj wraz z rodzeństwem ma pięć tygodni.
                                                 FLOYD - pierwszy z prawej.

 

WESOŁYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA 2013r
od fajnejferajny hani 

Melduję, że :
Mali Pomocnicy Świętego Mikołaja gotowi do roboty !

OGŁOSZENIA DROBNE cz.2
Fajnaferajna hani poleca tym razem
USŁUGI DARMOWE w ramach apelu "dożywiajmy zwierzęta zimą".

Wypożyczę ekologiczne rasowe odkurzacze bezprzewodowe z rodowodem - sztuk siedem :
- do oczyszczania trawników osiedlowych... z resztek jedzeniowych wyrzucanych przez okna,
- utylizujemy zarówno kości, jak i odpady miękkie, świeże i stare,
- pochłaniamy bardzo szybko i w całości nawet opakowania plastikowe, foliowe i oczywiście papierowe,
- połykamy pieczywo i wypieki ciastkarskie świeże, spleśniałe i namoczone,
uwaga: uprzejmie prosimy lokatorów o rozdrabnianie suchego pieczywa, przyspieszy to nasza pracę !
- odnajdujemy też i utylizujemy produkty zeszłoroczne, przykryte warstwą ziemi, dzięki nowoczesnemu i niezawodnemu urządzeniu jakie posiadamy na wyposażeniu - jest to super nos BELLA ( szkolony do wyszukiwania trufli).
W skład ekipy wchodzą :
- Prezes fajnejferajny , owczarek szkocki BELLO, 12-ście lat w zawodzie,
- Starszy ekspert i kierownik brygady, owczarek szkocki LALKA , 8-em lat praktyki,
- personel wykwalifikowany, dwa owczarki szkockie MAZDA i HONDA,
4-ery lata praktyki,
- personel pomocniczy, zdobywający praktykę, dwa owczarki szetlandzkie,
BUŹKA 6-cio mieś. i DISNEY 7-mio mieś.,
- uczeń młodszy, bardzo dobrze rokujący, owczarek szetlandzki FLOYD
4-ero mieś., z racji swoich gabarytów wszędzie wciśnie się.

Usługi świadczymy zarówno w dzień jak i w nocy - bez zakłócania ciszy nocnej - ewentualnie słychać mlaskanie i chrupanie.

Usługa dodatkowa - odpłatna (co łaska) to :
- zbieranie psich kup z trawników przez kadrę wykwalifikowaną,
z wyższym wykształceniem technicznym i wieloletnią praktyką,
czyli Hanię i Januszka.

 

                                                                                                                                                         

 

 

 

 Posiadamy referencje.
Zadzwoń lub napisz i zamów usługę jeszcze przed Świętami.

 

 

PRZESZŁA GWAŁTOWNA BURZA...........

przez nasze mieszkanie 13-ego grudnia w piątek










Zapowiadany przez meteorologów orkan Ksawery, którego obawialiśmy się, nie poczynił u nas w fajnej ferajnie żadnych szkód.
Natomiast dzisiaj w nocy tj. 13-ego w piątek przeszła nad naszym domem gwałtowna... burza, bez deszczu, ale za to z wyładowaniami elektrycznymi.
Tym razem meteorolodzy zlekceważyli siłę nadciągającej burzy, nie zamieszczając ostrzeżeń.
Na co dzień jesteśmy przyzwyczajeni do burzy, ponieważ tak ma na imię nasza półroczna sheltie BURZA "Z Solnej Ziemi"- pieszczotliwie nazywana BUŹKĄ.
Ale tym razem burza dała nam się we znaki. Zerwana została linia elektryczna.( BURZA przegryzła kabel). Jesteśmy pozbawieni prądu.
Prace naprawcze trwają. Czekamy na przybycie ekipy energetycznej.
Najprawdopodobniej będziemy pozbawieni prądu do późnych godzin wieczornych.
Straty ponieśliśmy także w odzieży i obuwiu.

Burzy towarzyszyły jeszcze dwa huragany o imionach DISNEY i FLOYD.
Na szczęście burza z huraganami nie spowodowała ofiar wśród zwierząt i ludzi, obeszło się też bez rannych.
Sprawne służby porządkowe w osobie Januszka usunęły pozostałe szkody.
Na chwilę obecną został przywrócony ruch na terenie naszego mieszkania.

Rada Starszych: BELLO i LALKA obradują, czy nie ogłosić stanu klęski żywiołowej dla naszego mieszkania, uwzględniając spustoszenia i uszkodzenia dokonane w ostatnim czasie.

Sąsiadów żywioł ominął. I jak tu nie wierzyć w pechową trzynastkę i to w piątek !

 A oto jak niewinnie wygląda burza z huraganami z 13-stego grudnia 2013r w piątek 
 

 

MIKOŁAJKOWE ZAWODY AGILITY W STAJNI KLUCZ
i fajnaferajna hani jako kibice wraz z naszą nadzieją na starty FLOYDEM .

Zabawa była wspaniała. Kibicowaliśmy młodej kuzyneczce FLOYDA-
sheltie EATIE "Z Brodzieńskiego Grodu" i Sebastianowi. Byliś...my dumni z ich występu.
Mały 4-ro miesięczny FLOYD zachowywał się wzorowo. Po raz pierwszy był na dużej imprezie. Usiłował zaprzyjaźnić się ze startującymi, ale takiego malucha towarzystwo olewało-..... najpierw naucz się czegoś mały.....to pogadamy.
FLOYD nie pęka w takich sytuacjach, rwał się na tor i dopiął swego.
Udało mu się wyślizgnąć, w czasie przerwy, z naszych rąk i do roboty.....
Biegał wzbijając kłęby kurzu, a nawet udało mu się przez wrodzoną ciekawość wbiec dwa razy do tunelu- skutecznie pokonując go.
Bieganiu i harcowaniu nie byłoby końca , gdyby nie donośny głos pani
".......a, czyj to pies......". Kilka osób ruszyło w pogoń za FLOYDEM i tak niepocieszony trafił znowu w nasze ręce i na trybuny.
Super niespodzianką było dla mnie spotkanie mojego ulubionego trenera, od tresury moich psów z przed lat, pana Janusza- który był sędzią na agility. Miło wspominaliśmy dawne dzieje.
Na koniec mogliśmy pogadać z Luizą i Sebkiem, a FLOYD spotkał siostrę z miotu FOXY.

FLOYD obserwuje zawody

 

 

FLOYD pomyślał ...łatwizna....ja też potrafię
podskakiwać i biegam jeszcze szybciej.
Tylko po co biegają tam ludzie, tacy zdenerwowani i spięci, a do tego machają coś rękoma. Tylko przeszkadzają.


 



 

Jak MIKOŁAJKOWE ZAWODY to wszyscy startujący powinni dostać takie czerwone czapeczki.

  
****************************************************************************************************

W przerwie FLOYD wyślizgnął się na tor agility
wypróbować swoje umiejętności.
Był zachwycony bieganiem po takim klepisku z tumanami kurzu. A że biegał pomiędzy przeszkodami to drobnostka - tak jest przecież szybciej.

 



Oto dokument zdjęciowy, jak nieustraszony FLOYD wchodzi do tunelu w przerwie zawodów agility

 

 

 

 

     

 

                                                                         

 

 

 

******************************************************************************************

 

 

 

Teraz startowała EATIE z Sebastianem. Mocno trzymaliśmy kciuki  i krzyczeliśmy w myślach
.......dawaj EATIE, dawaj, dawaj ........, Sebek, Sebek...........

************************************************************************************

Było zimno na sali ale Januszek schował mnie pod " pazuchę", no i OK !

  

 

 

 

 

************************************************************************************************

 

Sebastian i EATIE po starcie.

 

Mają smutne miny, a nam się bardzo podobał start. 

Dobra robota...... !

*************************************************************************************************
Hura........!!!!! przyszła Luiza z FOXY- rodzoną siostrzyczką FLOYDA

 

********************************************************************************************

 Cześć Luizo, to ja FLOYD, poznajesz mnie. Tęsknię za Tobą troszeczkę , a właściwie to wcale....

 

 

   KOCHAM CIĘ LUIZO !

****************************************************************************************

FLOYD bawi się z FOXY na terenie stadniny

*******************************************************************************************************
Ładna dziewczyna ta moja siostra, figurka modelki.
Ale ja też jestem chłopak do rzeczy. Czyż nie pięknie się prezentuję. Sami osądźcie.
Ja FLOYD bardzo się sobie podobam !!!

FOXY - moja siostra, wygrywa na wystawach.

To ja FLOYD, mam jeszcze czas na starty.........,
"......pomyślę o tym jutro....."